Chciałabym moc znów Cię przytulić.
Chciałabym żeby wszystko byłoby tak, jak dawniej.
Dlaczego to zrobiłeś?
Dlaczego odszedłeś?
Łzy spływały po moich policzkach strumieniami.
Usilnie wpatrywałam się w Jego zdjęcie.
Jakby mogło to cokolwiek zmienić...
Och, Jake...
Gdybym wiedziała co on planuje, na pewno bym go powstrzymała.
Gdybym przybiegła choć chwilę wcześniej może nie nacisnąłby spustu.
Do dziś nie wiem co się stało, co skłoniło go do podjęcia takiej decyzji.
Zostawił mi tylko list. Jeden cholerny list! Nawet nie napisał dlaczego... Dlaczego się zabił.
Ukryłam twarz w dłoniach i zaniosłam się przeraźliwym szlochem.
***
Cześć :)
No więc...
Huh, nie wiem co napisać.
Umm, to jest mój pierwszy blog, no i będzie o Belli i Edwardzie.
Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu :)
Miłego dnia
Bad.Vampire :)